Canpol Babies - zabawki "Kolorowy ocean"

W ramach akcji testowania produktów firmy Canpol Babies, dostaliśmy możliwość zaprzyjaźnienia się z zestawem zabawek "Kolorowy ocean". A w zestawie: pluszowa karuzela, pluszowa spirala edukacyjna do łóżeczka oraz pluszowa zabawka do wózka/ łóżeczka.


Źródło: canpolbabies.com

A więc jakie wrażenia?

Z początku Miki był średnio zainteresowany nowymi gadżetami. Ale On już tak ma. Po kilku dniach oswajania zaczęły mu się podobać. Ba! One mu nawet smakują ;-)
A tak poważnie. Kolory są wyraziste przez co zabawki zwracają na siebie uwagę. Szeleszczące elementy dodatkowo zachęcają do interakcji. Takie jest moje ogólne wrażenie - pozytywne bardzo. Jednak są malutkie minusiki. A jakie? No to może po kolei...

Karuzela
Jej największym plusem jest łatwo składany pałąk - jednym ruchem dłoni można przenieść zabawkę w inne miejsce. Dla nas przydatne jest również to iż pluszowa część jest ruchoma - możemy ją więc wyjmować i zawieszać np. przy macie edukacyjnej. Niestety melodyjka jest standardowa, a więc mamy już chyba 5. zabawkę z tą samą muzyczką - to jest ten minusik. Szkoda również że pałąķ jest dosyć krótki i zawieszony na bocznych szczeblach nie wisi na środku łóżeczka - w ofercie jest też karuzela z dłuższym pałąkiem, więc do tego się przyczepiam tylko troszeczkę ;-)

Spirala
Świetna sprawa! Na początku wisiała w łóżeczku, ale jak już wspominałam wiele razy - Miki nie jest w nim częstym gościem. Spirala wylądowała więc przy foteliku. Uratowała nam już życie nie raz. Jeden z wiszących pluszaków po naduszeniu gra muzyczkę i mruga na czerwono. Ma też wspomniane szeleszczące wstawki, więc w podróży można czymś zająć malucha.

Zabawka
Na razie wisi w łóżeczku. Podejrzewam, że znajdzie swoje docelowe miejsce już niedługo - gdy przesiądziemy się w spacerówkę. Trochę rozweseli naszą szarą strzałę ;-)

Podsumowując, zestaw jest bardzo ciekawym pomysłem np. na prezent. Z serii "Kolorowy ocean" dostępne są również inne gadżety tj. zabawki do kąpieli czy grzechotki. Gdybyśmy nie mieli już maty edukacyjnej, chętnie dokupiłabym również do kompletu :-)

Zachęcam też to brania udziału w testowaniu - nam się udało dosyć szybko. I liczymy po cichu na więcej :-)

2 komentarze :

  1. Fajne te zabawki :) Nie dziwię się, że smakują mojej małej ostatnio wszystko smakuje nawet własne skarpetki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby i nam się kiedyś też udało :) W tym miesiącu też widzę fajne gadżety, choć akurat te bardziej chyba ucieszyłyby mamy ;)

    https://tenmalywielkiczlowiek.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń