Mikołaj do perfekcji opanował pozowanie do zdjęć, więc dzisiaj kilka kadrów z ostatnich dni. Nie mogę się też doczekać zdjęć z sesji ślubnej, na której Miki również był gwiazdą ;-)
Swoją drogą wybranie września na miesiąc, w którym odbył się nasz ślub, a co za tym idzie również nasze mini wczasy, okazało się strzałem w dziesiątkę!
Teraz leniuchujemy sobie u dziadków, tata odbiera nas za dwa tygodnie. Przed nami czas wzmożonej uwagii, bo Miki zaczął się wyrywać do wstawania - oczami wyobraźni już widzę te siniaki, bo chcąc nie chcąc i tak tego szaleńca nie upilnuję ;-)
Gratulacje, wszystkiego dobrego na nowej drodze życia ! :*
OdpowiedzUsuńwww.MamaMagda.pl