Słowotok młodej MAMY, z synkiem już nie w brzuszku a przy cycusiu...
O tym co lubi, a co ją denerwuje. Czego się nie może doczekać, a czego się boi... Jednym słowem - BURZA HORMONÓW! :-)
Pierwszy raz to i MÓJ DZIEŃ. Chociaż nie - w zeszłym roku, mając już Mikiego pod sercem, czułam się stuprocentową mamą.
Mam coprawda od siedmiu lat przeukochaną chrześniaczkę, która co roku składa
Plaży niestety nie ma ale upały to są i nie małe... I tu pojawia się w moje głowie mnóstwo pytań. Jak Mikiego ubrać? Czy podawać mu wodę? Czy smarować krem z filtrem? Ile przebywać na dworzu?
Ale
Wspominałam już niejednokrotnie, że Miki jest cycusiowym łasuchem. Nie widać tego co prawda po jego szczupłej sylwetce ale karmimy się na żądanie i to częste żądanie.
W pewnym momencie dałam się t
Tak, jak uprzedzałam, będzie trochę o moich przygotowaniach ślubnych.
Jeszcze niedawno, gdy o tym pisałam, nie mieliśmy prawie nic, a dziś... jest już umowa z fotografem, po południu i
Tak, tak... i nas to dopadło. Ząbkowanie, o zgrozo! Ciągnie się to już jakiś czas. Zaczęło się przed Wielkanocą. Pediarta jednak uprzedzała, żeby nie nastawiać się na już, na teraz. Każdy nasz dzie
Tak, tak... wczoraj Mikiemu stuknęło pięć miesięcy. Dzień spędziliśmy na grillu więc świąteczny wpis dopiero dzisiaj. Swoją drogą zauważam ostatnio, że życie z dzieckiem wcale nie stawia aż tylu og