O tym co lubi, a co ją denerwuje. Czego się nie może doczekać, a czego się boi...
Jednym słowem - BURZA HORMONÓW! :-)
Co u nas?
Nie było mnie jakiś czas. Wróciłam do starego rytmu: praca-dom-praca-dom. Koleżanki w pracy muszą mnie czasami uspokajać i przypominać, że miało być "jak z jajkiem". Ale cóż poradzę, że aktywność daje mi tyle radości. Mam o wiele więcej energii, niż gdy siedziałam sobie beztrosko na zwolnieniu. Bóle w podbrzuszu praktycznie się już nie pojawiają. Męczą tylko lekkie zaparcia. Ale jeśli nic nie zagraża Maluszkowi to jestem w stanie znieść na prawdę wiele...
Brzusio się zaokrągla, dzidzia coraz częściej o sobie przypomina :-) A ja chętniej się "stroję" i eksponuję swoje krągłości. Na razie nie przytyłam jakoś znacząco (max 1-2 kg). W przyszłym tygodniu półmetek, więc umówiłam się na USG połówkowe w Klinice. Spotkamy się więc kolejny raz :-)
Uzupełniam wyprawkę, dzidziusiowa szuflada już się zapełniła. Czas więc najwyższy na planowany remont i większe porządki. Na razie jednak w planie weekend poza domem. Piękne lato za oknem, warto więc skorzystać.
Lubię robić małe prezenty, niespodzianki. Szczególnie Ukochanemu i nawet bez okazji. Więc także z okazji dnia ojca, tatuś dostał swój pierwszy prezent. W sumie to dla nas obu. Świetna książka, z przymrużeniem oka. Jest w niej jednak zapewne sporo prawdy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Swietnie ze ruch, aktywnosc sprawia To ie tyle przyjemnosci. Pamietaj jesdnak zeby nie przesadzac ( wiem wiem kazdy Ci o tym mowi....do znudzenia, ale dzidzia najwazniejsza :) )
OdpowiedzUsuńCo do dolegliwosci w ciazy tez za duzo ich nie mialam, no poza zaparciami- mi pomogl len mielony dwa razy dziennie i duuuuzo wody;).
Ksiazka ciekawa, moze pomysle o takim prezencie dla moje meza ;)
U mnie też zaparcia :( Pierwszy raz w życiu mam z nimi problem i mi o dziwo pomaga czekolada :o Jestem chyba jakaś inna, bo u większości ludzi "Zatrzymuje" wszystko w jelitach, a u mnie odwrotnie :D Zaczęłam pić siemię lniane, zobaczymy...
UsuńTrzymaj się ciepło :) Dużo zdrowia dla Ciebie i Maluszka
Hej Kochana, dawno nie zaglądałam z powodu lekkiego braku czasu:(
OdpowiedzUsuńPostaram się nadrobić:)
Widzę, że powrót do pracy Ci służy.
Wklejaj na bieżąco co kupujesz dla malenstwa. Uwielbiam takie posty:) I koniecznie pokazuj remont na bieżąco:)
Buziaki K.
Ja przez całą ciążę miałam mnóstwo energii. No może nie przez całą ale drugi i trzeci trymestr to aż mnie nosiło. Basen - ćwiczenia - bieganie. Nie mogłam usiedzieć. A tyć to w ogóle zaczęłam dopiero po 20-tym tygodniu. "Krągłości" pojawiły się jeszcze później bo brzuch jakoś nie chciał rosnąć.
OdpowiedzUsuń