Dzisiaj nadprogramowa wizyta u lekarza. Od kilku dni ból z lewej strony pleców nie daje mi spać po nocach. Prawdopodobnie lekka infekcja pęcherza się rozhulała i przeniosła wyżej, na nerkę :/ Badanie moczu niestety kiepskie, więc czas na antybiotyk... Jeśli sytuacja nie poprawi się do środy, czeka mnie szpital... Mam nadzieję, że obejdzie się bez tego. Mimo kiepskiej diagnozy, ulżyło mi, że u Mikusia nic się złego nie dzieje. Ładnie rośnie i ułożony jest prawidłowo. Ma sporo miejsca, więc dużo
O tym co lubi, a co ją denerwuje. Czego się nie może doczekać, a czego się boi...
Jednym słowem - BURZA HORMONÓW! :-)
piątek, 18 września 2015
piątek, 11 września 2015
Matka idealna?
Usłyszałam ostatnio od bliskiej koleżanki, że ja to na pewno będę matką idealną... Że nie widziała nigdy kogoś, kto tak przeżywa i tak się cieszy z oczekiwania na dziecko. Zapadły mi te słowa w pamięci. Z jednej strony ucieszyłam się, że ktoś tak o mnie myśli. Z drugiej jednak, uświadomiłam sobie, jaka odpowiedzialność teraz na mnie spoczywa. Już sama ciąża potrafi być strasznie frustrująca, bo przecież wszystko co robię ma jakiś wpływ na dziecko.
Po każdej większej aktywności (np. po wieszan
piątek, 4 września 2015
Moja stara - nowa pasja...
Dzisiaj będzie nieskromnie - będę się trochę chwalić. Mam obecnie nadmiar wolnego czasu a do tego ogarnęła mnie jakaś energia twórcza. Kartki nie są jeszcze dokończone, brakuje m.in. napisów, ale i
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)