Słowotok młodej MAMY, z synkiem już nie w brzuszku a przy cycusiu...
O tym co lubi, a co ją denerwuje. Czego się nie może doczekać, a czego się boi... Jednym słowem - BURZA HORMONÓW! :-)
Wspominałam ostatnio, że na Święta wybieramy się w moje rodzinne strony. Cieszę się na ten wyjazd strasznie, szczególnie, że dawno nie byłam w DOMU. Wcześniej udawało mi się kilka razy w roku wygos
Dzisiaj 21 marzec - to nie tylko pierwszy dzień wiosny i słynny dzień wagarowicza. To także Światowy Dzień Zespołu Downa. Ta data nie jest przypadkowa – dzień ten patronuje rozpoczynającej się
Tak się śmieję, że ten tydzień to był istny maraton po szpitalach, poradniach i lekarzach. A więc?
Zaczęliśmy w poniedziałek od kontroli z bioderkami. "Profesjonalna" wizyta znowu trwała 2 minut
Usłyszałam wczoraj, że coś mało ostatnio nowych postów. A więc, tak jak w tytule, piszę coś. Nie będzie jednak pozytywnie.
Podczas ostatniej kąpieli w pianie (yhy, udało się w końcu!) naszła mni
Ostatnie dwa tygodnie były dla nas udręką. Pierwszy zachorował tatuś, potem mamusia a na koniec synuś. Wiadomo, że gdy facet złapie przeziębienie, już kładzie się do trumny. Nie w tym przypadku -
Moja siostra prowadzi badania do swojej pracy magisterskiej. A jako, że temat typowo parentingowy, bo o rodzinie i wychowaniu, mam do Was prośbę. W wolnej chwili możecie uzupełnić ankietę - Wy i Wa
Mikołaj skończył wczoraj 3 miesiące. Ale zanim o tym, chwila refleksji .
Przypadkowo zajrzałam dziś na fejsie na stronę jednej dziewczynki chorej na wrodzone pęcherzowe oddzielanie się naskórka -