Z okazji Świąt (i w sumie bez okazji również) życzę Wam drogie "już-mamusie" i "jeszcze nie-mamusie":
- cierpliwości - do swoich pociech, partnerów, rodziny oraz czasem i do samych siebie,
- zadowolenia - z tego, co przynosi nam na codzień ten przewrotny los oraz z tego czego sami jesteśmy autorami,
- miłości odczuwanej na wielu płaszczyznach - tej partnerskiej, rodzicielskiej i zwykłej, takiej ludzkiej,
- spełnienia marzeń - tych priorytetowych, życiowych, które są motorem naszych działań oraz tych najbardziej głupich, o których aż wstyd mówić.
Mimo że atmosfery świąt nie czuję nawet dzisiaj, zamierzam delektować się tymi dniami. I tego również Wam życzę!
Dziękuję i wzajemnie! :)
OdpowiedzUsuńDziekuje i zycze samych pieknych chwil, chociaz juz po swietach :)
OdpowiedzUsuń