Święta, święta i po świętach...

Mikołaj większość świąt przespał lub przeleżał przy cycusiu. Był jednak tak łaskawy, że pozwolił mi nawet zjeść spokojnie kolację wigilijną. Dopiero wczoraj dopadła go straszna kolka, tak mi się przynajmniej zdaje - nic nie pomagało i wojowaliśmy się ponad godzinę. Najprostszy sposób okazał się oczywiście najlepszy - następnym razem postaram się o tym opowiedzieć. 
Ogólnie jednak w święta Miki był bardzo grzeczny - może towarzystwo obojga rodziców tak na niego wpłynęło :-) 
Niestety, jak to często bywa, wszystko co dobre szybko się kończy... Zostały nam jednak wspomnienia i mnóstwo zdjęć. To w końcu nasze pierwsze święta RAZEM.

Nie mogę się powstrzymać więc pochwalę się i Wam, jakiego mam w domu super przystojniaka (a nawet dwóch) :-) 



 


Cała rodzina oszalała na punkcie małego eleganta. A wysłane do rodziny ramki ze zdjęciem okazały się najlepszym gwiazdkowym prezentem :-) 

7 komentarzy :

  1. Slodki elegant :)!!!
    Cudownie, ze swieta tak milo Wam uplynely :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudowny jest ten Twój maluch! I nie mogę się nadziwić kolekcji pluszaków! My mamy tylko pacynkę Cthulhu i pluszową kostkę sensoryczną :) Ale Miki gardzi wszelkim pluszem więc na razie więcej i tak nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie zrobiliśmy zdjęcie z pluszakami, bo sami też nie możemy się nadziwić ile tego pozbierał ;-) Jest plus z tego, że nie korzysta jeszcze z łóżeczka - mamy gdzie trzymać cały ten plusz :-D

      Usuń
  3. Jak ładnie odwraca główkę i patrzy :) Rośnie wam przystojniak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem w szoku jakie Miki ma już umiejętności - mam wrażenie, że rozwija się jakoś szybciej niż "każą" podręczniki ;-) ale to pewnie każda mama tak ma :-)

      Usuń
  4. Cudna rodzinka - zazdroszczę Ci już tez chcę urodzić. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesłodki ten twój synek :) pierwsze święta z maluszkiem to super czas :D my też obchodziliśmy nasze pierwsze wspólne święta :)

    OdpowiedzUsuń